Jednolita podłoga drewniana położona w całym domu robi niesamowity efekt. Jednak przy podejmowaniu ostatecznej decyzji w tej kwestii zazwyczaj przeraża fakt jej pielęgnacji. Szczególnie w czasie zimy, która jest prawdziwym sprawdzianem dla wytrzymałości i odporności naszej podłogi. W tym okresie podłoga (na tej stronie) w przedpokoju jest szczególnie narażona na działanie wody, piasku oraz soli.
Drewno czy płytki? Płytki w przedpokoju łatwo się czyści i ciężko je porysować. A co najważniejsze ceramiczna posadzka dobrze radzi sobie z pluchą. Roztapiający się śnieg, piasek, czy sól nie wpływa na jej wygląd. Wystarczy tylko zetrzeć wodę i zamieść piasek. Inaczej jest w przypadku drewnianej podłogi. Woda może doprowadzić do pęcznienia
desek, a piasek i sól do jej porysowania i osłabienia. Jednak, czy ten fakt powinien przesądzić o rezygnacji z drewnianego wyglądu naszej podłogi?
Zdecydowanie nie! Firma Toryls zaproponowała rozwiązanie, które pozwoli pogodzić wymarzoną jednolitą, drewnianą podłogę z funkcjonalnością. O wiele lepiej niż lite drewno z warunkami atmosferycznymi radzą sobie podłogi laminowane, a przy tym zachowują naturalny i ciepły wygląd.
Torlys Laminate sprawi, że nie będziemy musieli obawiać się jeśli czegoś zapomnimy i wbiegniemy do domu bez zdejmowania obuwia. Laminaty charakteryzują się wysoką odpornością na uszkodzenia mechaniczne oraz ścieranie i zarysowania. Ponadto innowacyjne, szczelne łączenia desek Uniclic zapobiegają ingerencji wody w podłogę, na co jest narażona w okresie zimowym. Nie musimy zatem martwić się pęczniejącymi deskami lub parkietem.
Na koniec pozostaje kwestia koloru. Podłogi Torlys Laminate występują w odcieniach od bieli do ciemnego brązu.