X
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Menu strony

Szarmancki "brutal" w szykownym fraku

blender
Opracowanie: Bugatti
Kipiący testosteronem, arogancko przystojny, zadziorny i nie liczący się z nikim włoski macho panoszy się w kuchni.

Mogłoby się zdawać, że jego narcystyczne skłonności będą przeszkodą w kuchennych ewolucjach. Jednak nic bardziej mylnego. Jest nadzwyczaj otwarty na nowe pomysły.

Kreatywny, choć bezlitosny dla mięczaków, krewki i porywczy, choć też subtelny. Wiedziony nadaną mu przed jego twórcę umiejętnością tworzenia maestrii smaków, potrafi uwieść i rozkochać w sobie wszystkich wielbicieli kuchni. Przed Państwem jeden z największych zawadiaków współczesności – blender Vela włoskiej firmy Bugatti.
Luksusowy, pełen ognistej, śródziemnomorskiej pasji, skłonny do gwałtownych gestów i rozwiązań, z zaciekłością dawnych konkwistadorów zmiecie z powierzchni ziemi swoich potencjalnych wrogów – warzywa, owoce, kostki lodu. Im twardszy przeciwnik, tym blender Vela szczęśliwszy. Jego wirujące z prędkością rotorów śmigłowca utwardzane ostrza ze stali szlachetnej potrzebują paru sekund, by rozłożyć wrogów na czynniki pierwsze. Dzięki otwartości umysłu – szczelnie przylegającej do szklanego dzbanka blendera pokrywy – Vela pozwala na mieszanie różnych składników, by stworzyć smaki niepowtarzalne i nowe.

Miesza drinki, miksuje przeciery, za dotknięciem palca rozdrabnia owoce na koktajle. Trzystopniowa regulacja i funkcja pulsacyjna tworzą z niego prawdziwego kuchennego barbarzyńcę. Ale barbarzyńcę oswojonego, bo wyjątkowo dbającego o szykowny frak z wysokiej jakości tworzywa sztucznego i chromu. Vela bardzo uważa, by nie rozpryskać zawartości na elegancki strój. Chroni go przed tym hartowany szklany dzbanek z praktyczną podziałką, stabilnie osiadające w tulejkowatym korpusie ostrza oraz zamykający otwór w pokrywie kubeczek-miarka.
Blender Vela marki Bugatti, mimo nieposkromionego, ognistego charakteru, sam nie zacznie pracy, jako że posiada zaprojektowane z myślą o bezpieczeństwie użytkownika blokady.

blender


Jest też niebagatelnie elastyczny, potrafi przyjąć aż 8 pozycji – kątów nachylenia dzbanka, by gotującemu było łatwiej z nim współpracować i w odpowiedni sposób rozdrobnić osiadające na dnie kawałki warzyw, czy owoców.
Ten niezwykle wdzięczny i szarmancki "brutal", który nie ma litości dla słabszych od siebie warzywno-owocowych pretendentów do miana kuchennego macho, może być prezentem, jakich mało. Logo Bugatti, które blender Vela nosi z dumą "w klapie" fraka, podkreśli luksusową jakość podarunku dla młodej pary, dla gotujących z pasją i tych, którzy od czasu do czasu chcą oddać sprawy w ręce nieposkromionego specjalisty.

Sklep , luksusowy barbarzyńca Internetu, znalazł pokrewną duszę w szarmanckim "brutalu" – blenderze Vela marki Bugatti.

Krystian Wawrzyczek – technik technolog żywienia zbiorowego
Joanna Gawlikowska
18-06-22 15:19:05