X
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Menu strony

Żyć z pasją, pracować z pasją

Magdalena Piasecka Ludwin integer
Opracowanie: INTEGER
Jest szefową i akcjonariuszem firmy Integer, która ma na swym koncie rewitalizację kilkuset cennych budowli zabytkowych - wśród nich między innymi prestiżową renowację krakowskich Sukiennic.

Jako absolwentka wydziału Historii Sztuki, mówiąc o miejscach, którym Integer przywrócił blask, nie potrafi ukryć wzruszenia. Magdalena Piasecka – Ludwin, swoją pasję uczyniła zawodowym sposobem na życie. Dzięki temu może o sobie powiedzieć, że jest kobietą spełnioną i szczęśliwą

Studiowała Historię Sztuki na Uniwersytecie Wrocławskim. Jeszcze podczas studiów wyszła za mąż, urodziła dwójkę dzieci i założyła pierwszą firmę. Pradziadek przed wojną miał fabrykę mebli, po wojnie dziadek – oszukany przez system - już tylko zakład stolarski. – W latach 70 –tych, jedyną możliwością na własny biznes było otwarcie zakładu rzemieślniczego. Ani mąż, ani ja, nie mieliśmy jednak odpowiednich uprawnień. Jedną z niewielu działalności, którą pomimo to można było prowadzić, był wyrób galanterii z kości, rogów oraz jakiś tam jeszcze innych rzeczy - nazw dziś już nawet nie pamiętam - wspomina Magdalena Piasecka – Ludwin. W garażu na posesji rodziców zajęli się produkcją drewnianej galanterii łazienkowej: uchwytów do ręczników, mydelniczek oraz ram luster. Robili też drewniane pudełeczka na srebrne medale. Rzeźbione, wykładane atłasem. - Czasami do rana siedzieliśmy i szlifowali poszczególne elementy, bo brakowało rąk do pracy – wspomina.

Przełomowy początek
W 1988 roku nadszedł czas na Integer. – Pomimo, że wiodło nam się całkiem nieźle, zawsze marzyłam, by robić coś związanego z historią sztuki. Pod koniec lat 80 – tych coraz większą uwagę zaczęto przywiązywać do spraw związanych z renowacją zabytków – nie tylko tych budowanych jako pomniki socjalizmu. W zestawieniu z moimi zainteresowaniami i kierunkiem studiów czułam, że to szansa na połączenie pasji ze sposobem na życie – opowiada pani Magdalena. Przełom lat 80. i 90. to czas kiedy w Polsce zaczęły powstawać banki. Swoje siedziby organizowały w starych kamienicach, którym trzeba było przywrócić blask. Dzięki uporowi właścicieli i sprzyjającej koniunkturze, firmie Integer udało się pozyskać pierwsze zlecenie – renowację budynku Banku Zachodniego przy placu Kościuszki we Wrocławiu. Po otrzymaniu pierwszych referencji było już znacznie łatwiej.

Sukces dzięki pasji
Dziś Integer jest spółką akcyjną, zatrudnia ponad 200 osób i ma na swoim koncie kilkaset prac – w tym Operę Wrocławską, rewaloryzację Zespołu Opactwa Cystersów w Krzeszowie, który jest mianowany na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO, modernizację i konserwację zabytkowej baszty oraz zespołu pałacowo-parkowego w Żmigrodzie, Zamek Książ ze stajniami, liczne kościoły, wielowiekowe opactwa, biblioteki i muzea. Ostatnio także prestiżową realizację "Nowe Sukiennice" uznaną za jedną z największych inwestycji konserwatorskich w Europie, zrealizowaną ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz funduszy unijnych, dokładnie Funduszu Norweskiego. Pani Magdalena z każdym z odnawianych przez Integer miejsc czuje się niezwykle związana. – Każdy obiekt, szczególnie zabytkowy, ma swoją duszę, charakter i swoje kłopoty. Każdy jest inny i to jest fascynujące. Przystępując do prac czujemy dużą odpowiedzialność. To trudne, by zachować atmosferę miejsca, a z drugiej strony wyposażyć je w nowoczesne systemy i rozwiązania, chociażby klimatyzację.

Moje miejsca szczególne
- W sposób szczególny wspominam prace przy Kościele Pokoju w Świdnicy, wpisanego na Listę UNESCO. To bardzo ciekawa realizacja, ponieważ musieliśmy pracować zgodnie z tradycyjnymi metodami, według których budowano ten obiekt. Na przykład, aby uzyskać materiał do wypełniania przestrzeni pomiędzy drewnianą konstrukcją, trzeba było przygotować źdźbła konkretnej odmiany owsa, o właściwej długości, po czym wymieszać je z gliną, ugniatając stopami w gumiakach. Takich rzeczy się nie zapomina – dodaje z uśmiechem pani prezes. Osobistym doświadczeniem była także restauracja Ossolineum. - Jako studentka historii sztuki długie miesiące spędziłam w tamtejszej czytelni. Później, kiedy Integer odnawiał to miejsce, ze zdwojoną siłą wracały do mnie wspomnienia z czasów studenckich. Do miejsc szczególnych zalicza także Hotel Tumski i Zamek Kliczków. W tym pierwszym, usytuowanym na wrocławskiej Wyspie Tumskiej, w sposób wyjątkowy czuć atmosferę miasta. Dzięki drugiemu, uznanemu przez nią za miejsce magiczne, w którym jednak stale pojawiają się nowe wyzwania konserwatorskie, jak chociażby restauracja parku i otoczenia zamku, odkryła niezwykły klimat Borów Dolnośląskich.

Wyprawy Odkrywców i warsztaty kulinarne
– To teren wciąż jeszcze mało znany, a szkoda. Ja uwielbiam tam wypoczywać – podkreśla. Chcąc rozpowszechnić jego urok, postanowiła utworzyć Fundację Pro Culturae Bono i aktywnie działać w Fundacji Borów Dolnośląskich. To kolejny przykład z życia Magdaleny Piaseckiej – Ludwin pokazujący, że przed prawdziwą pasją wszystkie drzwi stoją otworem. – W ramach obu fundacji robimy wszystko, by promować ten region. Przygotowaliśmy już liczne ścieżki edukacyjne, konspekty zajęć, które można tu realizować, prowadzimy warsztaty kulinarne. Finalizujemy także projekt: Wyprawy Odkrywców, czyli nowoczesną metodę edukacji regionalnej, która umożliwia poznawanie historii i walorów przyrodniczych najbliższych okolic poprzez dobrą zabawę. Metoda ta jest bardzo dobrze rozwinięta w USA. W Europie wdrażana jest na Węgrzech, w Czechach i w Polsce.

W niedzielę gotuje
- Stworzenie profesjonalnej firmy nie było, ani nie jest łatwe. Utrzymanie się na rynku, zwłaszcza w ostatnich latach, w których kryzys jednak nas dotknął, wiązało się z różnymi wyrzeczeniami, czasem także ryzykownymi decyzjami, ale ani przez chwilę nie miałam wątpliwości, że trzeba iść do przodu – podkreśla Magdalena Piasecka- Ludwin. - Najtrudniejsza jest odpowiedzialność. Troska o ludzi, którzy pracują w firmie i realizowane kontrakty - by w każdych warunkach i okolicznościach wszystko wykonane było jak najlepiej. Dla zdrowia psychicznego konieczne jest oddzielenie pracy od życia prywatnego. Pomagają jej w tym wnuki, które coraz wyżej stawiają babci poprzeczkę. Ostatnio domagają się od niej wymyślania coraz to nowych bajek. - Lubię teatr, kino, ciekawe wystawy i dobre koncerty. Najbardziej odpoczywam jednak razem z rodziną. Cały tydzień wyczekuję momentu kiedy w niedzielę wspólnie zasiądziemy do obiadu. To czas kiedy ładuję akumulatory – podsumowuje.
Źródło: Intro Media
20-04-06 07:12:09