
Opracowanie: Bodum
Źródło: http://www.smakprostoty.pl/szczegoly/399/oziris__stalowy_czajnik_2_l
Może dziwić, iż komuś wpadło do głowy nazwać czajnik imieniem egipskiego boga – Ozyrysa. Ten pradawny sędzia dusz, władca podziemnego świata dusz zdaje się być postacią nieco groźną i przerażającą. Niemniej – twierdzimy, że nazwa Osiris, którą został obdarzony czajnik szwajcarskiej marki Bodum, w dużym stopniu do niego pasuje.
Ten władca kuchennego świata ze swoistą dla stali szlachetnej charyzmatyczną surowością dba o swoje kuchenne królestwo. Właściwie, należałoby powiedzieć – „kuchenkowe”, bo to na kuchence właśnie sprawuje swoje niepodzielne rządy. O ile garnki, czy patenie przemierzają drogę miedzy kuchenką, a półkami, o tyle czajnik tkwi na niej niewzruszony – dzień i noc. Mało komu przychodzi chować czajnik w zakamarki półki. Więc stoi sobie i króluje.
Nie dość na tym – Osiris, na podobieństwo swojego egipskiego imiennika rozdzielającego duszom nową życiową przestrzeń – sprawiedliwie rozdziela miejsca, które przypadają w udziale różnym naczyniom. Często zdarza się, że czajnik ma na kuchence swoje ustalone od zawsze miejsce i właśnie wokół niego kręci się kuchenkowy świat. Jeśli przestawia się go, to tylko nam moment, by zawsze mieć go pod ręka, by nie narazić się na jego królewski gniew.
Stąd – dwulitrowy, bardzo luksusowy, elegancki
czajnik Osiris marki Bodum, może pretendować do miana niepodzielnego władzy kuchennej etykiety. Czajnik jest subtelnie prosty. Poza dziobkiem, delikatnie wystającym poza bryłę Osirisa, wszystko jest w nim okrągłe lub zaokrąglone – od szerokiego rantu grubego, wielowarstwowego dna, poprzez pokrywkę, aż po wieńczące ją stalowe uszko. Sam uchwyt czajnika Osiris wykonany jest z nienagrzewającego się tworzywa sztucznego. Uchwyt osadzony został, dla zwiększenia funkcjonalności i ergonomii czajnika, na wpuszczonych w jego bryłę wspornikach. Całość jest elegancka i dostojna, jak na prawdziwego władcę kuchenki przystało. Dlatego – ten Osiris – nie straszając złowieszczymi, podziemnymi skojarzeniami, a budząc wyłącznie jednoznacznie przytulne emocje, jest doskonałym towarzyszem chwil spędzonych przy filiżance gorącej herbaty.
Chylący czoła przed boskim obliczem Osirisa, pana odnowionego, kuchennego świata, sklep gotuje wodę w luksusowych objęciach stalowego majestatu.