X
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Menu strony

Skarpetki pielęgnacyjne

skarpetki pielęgnacyjne
Opracowanie: Materiały prasowe
Jesień i zima to ciężki czas dla naszych stóp. Zamknięte przez długie godziny w ciasnym, nieprzewiewnym obuwiu narażone są na przegrzanie, przepocenie i zziębnięcie.

Skupieni na nieuleganiu grypie lub depresji oraz na dotarciu do pracy bez złamań, zapominamy o tym, że brzydkie stopy staną się naszą zmorą wiosną. Chyba, że przed sezonem jesienno-zimowym wskoczymy na po skarpetki pielęgnacyjne. Te jedwabiste w dotyku cuda nie tylko zapewnią ciepło i suchość naszym stopom, ale będą działać jak balsam i strażnik gładkiej skóry stóp.

W ogrzewanych kaloryferami pomieszczeniach skóra szybko traci elastyczność, staje się sucha i napięta. Warstwa szorstkiej skóry na piętach jest problemem ponad połowy kobiet w Polsce. Tendencja do nadmiernego twardnienia i rogowacenia naskórka, może doprowadzić do pojawienia się problemów nie tylko estetycznych. W wielu przypadkach sucha skóra na piętach zaczyna boleśnie pękać. Zapobiec temu mogą kąpiele ziołowe, kremy nawilżające, peelingi i sesje z pumeksem. Można też stosować specjalne i niestety rzadko dostępne, plastry. Wizyty w salonie kosmetycznym to odrobina luksusu, na którą Polacy decydują się coraz częściej – jednak nadal zbyt rzadko.

Wszystkie wysiłki podejmowane w celu osiągnięcia gładkiej stopy potrafi zniweczyć codzienność. Niewygodne, niedopasowane obuwie – to tylko jedna z przyczyn fatalnego stanu stóp. Drugim problem, z którego istnienia często nie zdajemy sobie sprawy, są złe skarpetki. Za małe, z twardymi, wystającymi szwami sprzyjają powstawaniu odcisków, obtarć, bąbli, odgniotków. Sztuczne i kolorowe – prędzej czy później uczulają. Tradycyjna bawełna wcale jednak nie jest naszym sprzymierzeńcem bo choć łatwo chłonie wilgoć, to jednak bardzo wolno schnie - zarówno pot jak i przemakający przez obuwie śnieg czy deszcz. Stopa w bucie się ślizga, skarpetka minimalnie (ale jakże fantazyjnie!) zwija się i na całej stopie powstają mikrourazy. Jeśli zaraz po przyjściu do biura nie marzyłaś o niczym innym jak o zdjęciu butów i skarpet, to znak, że czas zmienić ich dostawcę…

Utrzymanie zdrowych, wypielęgnowanych stóp przez zimę i uzyskanie pewności, że po zdjęciu ciężkich kozaczków nie zapełnimy biura wonią, której trochę wstyd, to zadanie dla skarpetek ze Skarpetek, które działają jak kosmetyk. Wszystko dzięki materiałom, z których zostały wykonane. Jedną z innowacji, łączących materiałoznawstwo z kosmetologią, jest włókno SeaCell® z dodatkiem alg i z inkorporowanymi jonami srebra.

Kompresy z alg od dawna są znane ze swoich odżywczych i pielęgnacyjnych właściwości. Algi zawierają witaminy z grupy A, C i E, które pobudzają regenerację naskórka. Minerały: cynk, jod, magnez, miedź, mangan, regulują czynności skóry. Obficie występujące w algach witaminy, minerały, węglowodany i aminokwasy, doskonale nawilżają i pielęgnują. Technologom udało się przenieść te cechy na specjalne włókno SeaCell®. Wyjątkowość tej przędzy polega na zintegrowaniu z nią alg morskich tak, że pod wpływem ciepła osoby, która nosi wykonane z niej skarpetki, dochodzi do uwalniania się dobroczynnych składników. To trochę tak jakby nasze skarpetki wypełnione były niedostrzegalnymi zbiorniczkami z balsamem, którego co krok, to więcej. Skarpetki "z algami" chronią stopy przed mikrourazami, wspomagają gojenie otarć, ożywiają zmęczona skórę. Stopy cały czas mają na sobie okład z alg, który pielęgnuje je przez cały dzień!

Zahamowanie rozwoju bakterii i grzybów powoduje natomiast jeszcze jeden korzystny efekt: neutralizuje przykre zapachy, dając wspaniałe poczucie świeżości. Zawartość jonów srebra w przędzy SeaCell® redukuje rozwój bakterii i drobnoustrojów na stopie. To właśnie bakterie przyczyniają się do powstawania nieprzyjemnego zapach potu (sam pot jest bezwonny, pachnie dopiero po wejściu w reakcję z bakteriami). Choć nie możemy się ich pozbyć do końca – to saprofity, naturalna flora, naszej skóry - możemy je odpowiednimi skarpetkami "unieszkodliwić".

Wszystkie skarpetki ze odznaczają się bardzo wysoką jakością wykonania i zastosowaniem najnowocześniejszych technologii. Każda para skarpet zawiera specjalną antybakteryjną apreturę szwajcarskiej firmy Sanitized® lub jony srebra, płaskie szwy i nieuciskające ściągacze.

Przykładowe ceny balsamicznych skarpetek to: SILVER SEACELL (17.99 zł.), DEOMED BAMBOO (10.99 zł).

Katarzyna Pawłowska
Źródło: Baby-Shower.pl
21-03-09 07:24:03